„Michaliny” opowiedziały jak tradycja mięsopustu i zabawy była kultywowana w powiecie jasielskim. Zapusty zaczynają się od święta Objawienia Pańskiego i trwają do Środy Popielcowej.
To czas zabawy, tańców, kuligów. Karnawał najczęściej kojarzy się z barwnymi paradami w Wenecji i Rio de Janeiro. W Polsce natomiast zabawy miały nieco inne formy. W niektórych regionach świętowanie zapustów było związane z tzw. chodzeniem z kozą. Grupy zapustne odwiedzały domy, zwyczaj ten był popularny szczególnie na wsiach. Przebierano się za postaci zwierząt np. konia, tura, kozę, bociana lub diabła czy śmierć. Temat zapustów jest także obecny w poezji „Michalin”.
Oto fragment wiersza Marii Gubały:
Tanecznym krokiem W kolorowym deszczu konfetti i serpentyn W fruwających wstążkach kotylionów W strojach i maskach przebierańców W gwarze pędzących z pochodniami kuligów W blasku sztucznych ogni i petard Odszedł pełen wesołości i beztroski karnawał. (…)
Motyw zapustów pojawia się też w malarstwie. Jednym z przykładów jest obraz Tadeusza Makowskiego „Zapusty”. Malarz przedstawia dzieci w maskach z długimi kolorowymi nosami w kształcie dziobów, które podczas karnawałowej zabawy na głowach mają założone spiczaste czapki. Polski artysta sięga do kubistycznych motywów.
Spotkanie odbyło się 27 lutego 2024 roku.