Facebook ikonka prawy margines

O nie tylko literackich atrakcjach VI Festiwalu Poezji i Prozy

wtorek, 27 września 2011
O nie tylko literackich atrakcjach VI Festiwalu Poezji i Prozy

O nie tylko literackich atrakcjach VI Festiwalu Poezji i Prozy

 

W dniach 19 – 27 września  2011 r. odbył się VI Festiwal Poezji i Prozy, organizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Jaśle od 2006. W programie znalazły się m.in. spotkania autorskie z twórcami najnowszej literatury polskiej, warsztaty, wykłady, projekcje filmowe oraz koncert piosenki poetyckiej.

 

Festiwal rozpoczął wykład Piotra Mareckiego Współczesne kino, a literatura prezentujący ścisłe relacje literatury i filmu, na przestrzeni ostatnich dekad. To przyliteracka historia kina- mówił P. Marecki, naświetlając słuchaczom funkcjonowanie polskiej kinematografii. Wypowiedź swoją poparł materiałem filmowym z przeprowadzonego wywiadu z Jerzym Stefanem Stawińskim, kierownikiem literackim w Zespole Filmowym „Kamera” w latach 50. i 60. Stawiński był świadom własnej, istotnej roli w każdym przedsięwzięciu filmowym, gdyż w tamtych latach zawód scenarzysty nie istniał. Sam Stawiński nazywał siebie literatem, co odpowiadało jego scenariuszowej konwencji pisarskiej. P. Marecki do najważniejszych filmów tamtych lat zaliczył m.in. Zezowate szczęście, Kanał, Amator, Eroica. Na zakończenie przytoczył przykłady niszowych projektów reżyserskich, które osiągnęły międzynarodową sławę, a w Polsce są prawie nieznane.

 

19 września po południu odbyło się  spotkanie autorskie z Piotrem Sommerem, poetą, tłumaczem współczesnej poezji anglosaskiej, redaktorem naczelnym „Literatury na Świecie”. Obecni na spotkaniu mogli wysłuchać wierszy z tomików „Rano na ziemi” oraz „Dni i noce” w niezapomnianej interpretacji autora, z jego prywatnym komentarzem. Fascynacja poezją u P. Sommera zaczęła się od tekstów m.in. M. Białoszewskiego, Z. Herberta i zupełnie niedocenionego J. Ficowskiego. Najważniejsza dla P. Sommera jako poety  jest ...smakowitość języka, jeżeli tego nie ma, to nie ma co pisać. Kiedy piszę wiersz, bardziej niż inne rzeczy interesuje mnie obserwowanie języka w trakcie jego stawania się i wydobywania z siebie melodii. Poeta ma też indywidualne podejście do pojęcia czasu, jego porządku i atrybutów. Dzień i noc to z jednej strony porządek upływającego czasu, a z drugiej strony to światło i ciemność, jawa i sen, świadome i nieświadome, życie i śmierć. Czas jest jak władca wyniesiony przez nie wiadomo kogo na tron, władca, który nigdy nie abdykuje.

 

Atrakcją dla miłośników piosenki poetyckiej był koncert w wykonaniu Przemysława Brannego, który odbył się 21 września w sali widowiskowej JDK. Znakomity mistrz nastroju, solista koncertów P. Rubika dla jasielskiej publiczności zaśpiewał m.in. piosenki Będziesz moją panią, Ocalić od zapomnienia z repertuaru Marka Grechuty, Do szczęścia klucz i  A jeśli mniej znane piosenki duetu Osiecka-Krajewski, Matka Boska Śnieżna psalm z oratorium Siedem Pieśni Marii. Towarzyszący mu na fortepianie Konrad Mastyło  brawurowo zagrał  znane melodie z filmów  K. Kieślowskiego Podwójne życie Weroniki  i A. Holland Tajemniczy Ogród.

 

22 września 2011 r. młodzież jasielskich liceów miała możliwość wysłuchania wykładu Waldemara Smaszcza historyka literatury, autora biografii Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Krzysztof i Barbara”, w której znajdują się wątki jasielskie. Niewielu jaślan wiedziało, że pierwszą, wielką miłością Baczyńskiego była, pochodząca z Jasła, Anna Żelazny. Krzysztofa poznała  w 1937 r. będąc na wczasach w Dalmacji. Miłość była tak wielka, że w 1940 r. młody poeta przyjechał do Jasła i oświadczył się Annie. Niestety oświadczyny nie zostały przyjęte. Jak bardzo to przeżył można dowiedzieć się z jego wierszy. Anna wyszła za mąż za Stefana Morawskiego, była znaną katolicką publicystką, pisała m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Więzi” i „Znaku”. Zmarła w 1972 r.

 

Tego samego dnia, w jasielskim kinie Syrena, odbyła się projekcja filmu „Rewers” oraz spotkanie z Andrzejem Bartem, znanym prozaikiem i autorem scenariusza. „Rewers” w reżyserii Borysa Lankosza, zdobywcą Złotych Lwów na 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, jest znakomitym przykładem, tak jak za dobrych czasów polskiej szkoły filmowej, że współpraca polskiego kina  z współczesną  literaturą przynosi rewelacyjne efekty. Akcja filmu rozgrywa się w Warszawie, w mrocznych czasach stalinizmu. Andrzej Bart, autor scenariusza, opowiadał o tym, że obecny był przy produkcji filmu od początku do końca i miał wpływ na ostateczną jego wersję. Sabina z „Rewersu”, pod innym imieniem, opisana jest już w powieści „Rien ne va plus”, gdzie popełnia samobójstwo. Bohaterka, która dostała drugie życie, w filmie decyduje się zabić złego człowieka. Jest to tragedia uczciwej kobiety, która musiała popełnić morderstwo. Na zakończenie filmu A. Bart  wybrał piosenkę Niny Simone, która w  imieniu bohaterki filmu  prosi nas o zrozumienie. Zapytany o plany na przyszłość odpowiedział, że obecnie przygotowuje się do nakręcenia  filmu na podstawie „Fabryki muchołapek”. Zdjęcia do tego projektu rozpoczną się wiosną przyszłego roku. 

 

Aby umożliwić uczestnikom Festiwalu poznanie nowych form twórczości literackiej i zachęcić do aktywnego uczestnictwa w kulturze w dniach 26-27 odbył się blok "Multmedialna poezja" obejmujący prezentację serwisu Emultipoetry, warsztaty wspólnego pisania wierszy na czacie oraz grach „Walls” i „Freestyle” oraz pisanie piosenek w grze „Song” prowadzonych przez Michała Zabłockiego.  M. Zabłocki stwierdził, że poezję trzeba przybliżyć ludziom i poszukać dla niej przestrzeni. Zwykle zamknięta w miejscach hermetycznych winna wyjść do ludzi. Książki stała się archiwizacją myśli – powiedział M. Zabłocki. Aby uniknąć syndromu pustej sali na spotkaniach autorskich należy wymyślić przestrzeń dla słowa. Jego propozycja to akcje, które mają na celu propagowanie poezji: „Wiersze pisane na zamówienie”, „Wiersze chodnikowe”, „Wiersze Pisane w Dobrym Towarzystwie”, „Telepoematy” itd. Podczas spotkania przybliżył funkcjonowanie strony eMULTIpoetry, której jest autorem. To niebanalny i nowatorski pomysł na wirtualne spotkania ludzi, którzy lubią poezję i czerpią radość z pięknego słowa. W trakcie dwudniowych warsztatów uczestnicy wspólnie napisali na czacie wiersz „Karma dla morświna”, powstało kilkanaście indywidualnych wierszy w grze „Walls”, oraz wspólnie napisana w grze „Song” piosenka  Ulice miast do muzyki Sous le ciel de Paris.

 

Projekt VI Festiwal Poezji i Prozy dofinansowany był ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Patronatem  medialnym Festiwal objęły: TVP Rzeszów, Polskie Radio Rzeszów, TVJ Telewizja Kablowa Jasło, Gazeta Codzienna „Nowiny” oraz portal www.nowiny24.pl