Facebook ikonka prawy margines

Światowy Dzień Poezji

poniedziałek, 21 marca 2011
Światowy Dzień Poezji

Poetyckie świętowanie w bibliotece

 

21 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle,  miłośnicy poezji uczcili Światowy Dzień Poezji. Ten dzień ogłoszony przez UNESCO, stał się pretekstem do prezentacji własnej twórczości przez poetów regionu jasielskiego. Współorganizatorem imprezy był Młodzieżowy Dom Kultury, którego wokaliści, przygotowani przez Małgorzatę Czeluśniak uświetnili swoim występem poetycki wieczór.

Przybyłych gości w imieniu Pani Dyrektor Małgorzaty Piekarskiej przywitała Krystyna Ziemba.

Jako pierwsza recytowała swoje wiersze Agnieszka Bal. Jak sama mówi odzwierciedlają one złożony świat ludzkich emocji. Poetka często posługuje się kostiumem mitologicznym, co potwierdziła czytając wiersz „Początkująca Afrodyta”. Prezes UTW Irena Becla, przyniosła ze sobą bukiet przebiśniegów,  korespondowało to z jej wierszami o wiośnie. Autor tomiku Wiciokrzew przewiercień, Krzysztof Bieleń uważa, że jego twórczość rozpościera się między prozą a poezją. Rozalia Kolanko z wielkim poruszeniem  przeczytała najnowszy wiersz „Spragnieni ciszy”. Maria Majchrowicz, najlepiej czuje prozę, ale na tę okoliczność przeczytała swoje wczesne próby poetyckie i brawurowo zaśpiewała piosenkę poetycką z własnym tekstem i melodią. Jadwiga Matuszewska, autorka tomiku Zdziwienie, którego promocja odbyła się dwa lata temu w naszej bibliotece, stwierdziła, że nie przyszliśmy się tu oceniać, tylko spędzić miło czas.  Wiersze Barbary Tory  określane są, jako żyłka słoneczna na ścianie. Autorka tym razem zaprezentowała je z ostatniego tomiku Wierszobranie.  Z tekstów Urszuli Wójcik zawsze emanuje subtelna kobiecość i tym razem poetka nie zawiodła, czytając wiersze z nowego tomiku, którego roboczy tytuł brzmi Szpary. Podkarpackich poetów takich jak: G. Kociuba, S. Dłuski, A Zając recytowała Teresa Furmanek-Wnęk. Wybrała specjalnie te wiersze, które mówią o umiłowaniu ziemi rodzinnej. Zofia Wojdyła przedstawiła wiersze D. Ryll, M. Kantor, i R. Króla, okraszając je anegdotą na temat sztuki czytania.