Facebook ikonka prawy margines

Festiwal: Poezja, boks i religia

poniedziałek, 01 października 2012
Festiwal: Poezja, boks i religia

1 października 2012

 

Klub Inicjatyw Artystycznych WSCHÓD działający przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle gościł Krzysztofa Szeremetę - poetę, studenta krytyki literackiej i amatora mocnych wrażeń sportowych.
Spotkanie przepełnione burzliwą dyskusją o utartych i nowych nurtach w poezji, kondycji krytyki literackiej i możliwościach debiutu młodych twórców odbyło się w ramach VII Festiwalu Poezji i Prozy w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle. Poeta przeczytał utwory z tomu "Nowy dokument tekstowy", w którym tematyka piłki nożnej czy boksu łączy się, między innymi, z fascynacją trydenckim rytem liturgii katolickiej. „Poezja jest tym, czego nie da się opowiedzieć, nie można opowiedzieć wiersza” - stwierdził Krzysztof Szeremeta, dodając jednak, że w młodej i najmłodszej poezji coraz mniej znajduje rzeczy zaskakujących. Dynamiki rozmowy dodawał głos obecnego na spotkaniu Grzegorza Kociuby - poety, krytyka literackiego, polonisty, a także uwagi innych uczestników spotkania, przywiązanych do bardziej tradycyjnych rodzajów poezji. Bohater spotkania podkreślał znaczenie brzmienia, rytmu w swych wierszach. „Masz dobry rytm, piszesz uchem” - powiedział o wierszach gościa G. Kociuba. Pojawił się także wątek języka, także slangowego, oraz komunikatywności wierszy. Ważna dla uczestników spotkania okazała się kwestia kondycji krytyki literackiej, a w zasadzie jej niedomogów. Uczestnicy  podkreślali, że trudno mówić o żywej dyskusji czy polemice w pismach takich jak kwartalniki czy dwumiesięczniki. Możliwa jest ona w tygodniku czy dwutygodniku literackim, ale takie w Polsce się nie ukazują. A dla młodych autorów druk w periodykach literackich jest ważny, gdyż, jak podkreślił Krzysztof Szeremeta, „papier wciąż jeszcze nobilituje”. Bohater spotkania dodał, że w poezji i boksie chodzi o to samo: o koncentrację, ćwiczenie warsztatu, wolę i uważność. W odbiorze poezji ważne jest przeżycie. Wiersz do nas przemawia i zostaje w nas, gdy „dostajemy nim jak obuchem”. Wolno sądzić, że uczestnicy spotkania także nie pozostali obojętni na zaprezentowane przez Krzysztofa Szeremetę wiersze.
 

Patronat medialny:
Partnerzy:
Dofinansowanie: